Trybunał w Ontario przyznał korporacji, która zarządza  apartamentowcem w pobliżu Yonge Street i St. Clair Avenue w Toronto, ponad 26 000 dolarów odszkodowania za powtarzające się destrukcyjne zachowanie najemcy.

Niedawne orzeczenie trybunału w Ontario powinno być ostrzeżeniem dla właścicieli mieszkań, którzy wynajmują swoje mieszkania, że ​​mogą zostać  obciążeni dużym rachunkiem, jeśli nie podejmą działań przeciwko problematycznym najemcom.

W decyzji z 10 lutego Condominium Authority Tribunal (CAT) uznał zarówno najemcę, jak i właściciela mieszkania za współodpowiedzialnych za to, co sędzia nazwał „przykładem irytującego i destrukcyjnego zachowania” najemcy.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Wiceprzewodniczący trybunału Michael Clifton przyznał korporacji, która zarządza budynkiem mieszkalnym w pobliżu Yonge Street i St. Clair Avenue, ponad 26 000 dolarów odszkodowania, z czego 8551,50 dolarów ma zapłacić właściciel mieszkania, a 18239,60 dolarów wspólnie zapłacić właściciel mieszkania i najemca.

„Uważam, że pozwani…  pozwolili na  hałas i inne niedogodności, które zakłócają komfort i spokojne korzystanie z apartamentów lub   wspólnej przestrzeni przez innych właścicieli i mieszkańców kondominium” – napisał Clifton w swojej decyzji.

Wynajmujący nie podjął żadnych kroków w celu zareagowania na skargi: trybunał
Zgodnie z decyzją, wkrótce po tym, jak najemca zaczął wynajmować lokal w czerwcu 2021 r., korporacja condo otrzymała kilka skarg od mieszkańców i raportów pracowników ochrony.

Zgłoszone incydenty obejmowały pojemniki z jedzeniem pozostawione na korytarzu, które powodowały „nieprzyjemny zapach i ryzyko potknięcia się” oraz „nadmierny hałas” dochodzący z mieszkania, w tym „krzyki, kłótnie, przekleństwa, rzucanie przedmiotami, walenie i trzaskanie”. ”.

Skargi obejmowały również obelgi słowne wobec personelu condo oraz nieprzestrzeganie przepisów budynku dotyczących COVID-19.

W sumie korporacja condo otrzymała zgłoszenia lub skargi dotyczące ponad trzech tuzinów incydentów.

Lokator argumentował w trakcie postępowania, że ​​został „wyróżniony” z powodu „osobistej zemsty” przeciwko niemu przez jednego z pracowników. Ale dostarczył niewiele dowodów na poparcie tych zarzutów, napisał Clifton w swojej decyzji. Tymczasem właściciel mieszkania prawie nie brał udziału w postępowaniu, zauważył sędzia.

 Zaakceptował również twierdzenie korporacji condo, że właściciel mieszkania „nie podjął żadnych kroków” w celu położenia kresu zachowaniu lokatorów lub eksmisji ich z nieruchomości, mimo że był o tym kilkakrotnie informowany.

Prawnik, który prowadził sprawę w imieniu korporacji condo, powiedział, że zasądzona kwota   jest ostrzeżeniem zarówno dla właścicieli, jak i najemców i stanowi dobry  że mają zobowiązania” .

„Gdy… nie podejmą odpowiednich kroków, aby spróbować wypełnić te zobowiązania, mogą zostać narażeni na znaczne koszty, jeśli korporacja będzie musiała wziąć na siebie tę odpowiedzialność”.

„Brak aktywnego działania właściciela  w celu zapewnienia, że ​​jego najemcy przestrzegają obowiązujących przepisów, może sprawić, że znajdzie się w  opałach”.

Varun Sriskanda, członek zarządu grupy  Small Ownership Landlords of Ontario (SOLO), powiedział, że decyzje trybunału, który „niesprawiedliwie karze” właścicieli za działania najemców, mogą mieć mrożący wpływ na właścicieli mieszkań, którzy chcą wynająć swoje lokale. „Wynajmujący będą bardzo, bardzo ostrożni z tym, kogo wpuszczają do swoich mieszkań. Spowoduje to zaostrzenie wymagań dotyczących wynajmu na rynku, na którym już teraz bardzo trudno jest wynająć” – uważa Sriskanda.

Dodał że właściciele napotykają wiele wyzwań, reagując na problematycznych najemców, szczególnie z powodu ciągłych opóźnień w LTB . „Nawet jeśli ten właściciel natychmiast poszedłby i podjął kroki w celu eksmisji najemcy, wyznaczenie terminu rozprawy zajmie od ośmiu do dziesięciu miesięcy”. „W tym czasie najemca nadal może mieszkać w kompleksie kondominium i powodować problematyczne zachowania dla całej społeczności”.