W nowym roku może kontrolerzy biletów TTC mogą stracić finansowanie z miasta. Powodem są kontrowersyjne interwencje kontrolerów i oskarżenia Transit Enforcement Officers o rasizm i agresję. Nie raz w internecie krążyły nagrania pokazując, jak oficerowie przytrzymują, ciągną lub popychają podróżnych i siłą wyprowadzają ich z autobusów.

Podczas spotkania rady miasta, które odbyło się przed wakacjami, radny Gord Perks zawnioskował o wstrzymanie finansowania pracy kontrolerów TTC w 2020 roku. W tamtym czasie propozycja nie uzyskała wystarczającego poparcia, ale Perks zapowiedział, że powróci do sprawy przy okazji przeglądu budżetu na rok 2020.

Radny Stephen Holyday zgodził się, że kontrolerom przydałyby się dodatkowe szkolenia m.in. zapobiegające profilowaniu rasowemu, ale zauważył też, że obecność Transit Enforcement Officers może dawać pasażerom poczucie bezpieczeństwa. Powiedział, że sam niejednokrotnie podchodził do kontrolerów, gdy obawiał się o swoje bezpieczeństwo w metrze.


PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU