Marcin Baraniecki: KAPO (7)

0
Została z nim, bo ostatecznie dokąd miała iść. I musiała przyznać, że było jej dobrze, bo Kuba, chociaż mruk, to umiał zadbać o dom,...

Książka Babci (24) Busko-Zdrój

0
Znowu zostałam sama, tyle, że w zupełnie nowym otoczeniu. W „Związkowcu” oprócz nas mieszkała jedna samotna osoba i jeszcze ktoś mnie uświadomił, że w...

Książka Babci (14) Wielki benefis orkiestry w Solcu-Zdroju

Bywaliśmy na dancingach i reunionach, na które zjeżdżali też obywatele okoliczni. Nastrój bywał pogodny, ludzie się odprężali, mieli poczucie humoru. Zdarzyło się, że partnerami...

Wojciech Antczak: Dziennik Błędnego Rycerza (4)

0
        Kładę się. Bierze mnie przeziębienie. Katar i lekki ból gardła. Zażywam „neocitron”. Może pomoże.         I tak minął dzień piąty. WTOREK; 27 GRUD. ‘88         Tęsknię za normalnym światem....

Książka Babci (37) Choinka

0
Brat Stefan Kramarski, o 6 lat młodszy ode mnie, na te same rzeczy patrzy innymi oczami: Paka z naszego podwórka część IV Rodzina Rutkowskich przeniosła się do Swoszowic,...

Marcin Baraniecki: KAPO (11)

0
        – Leon był prawie w panice. A Tadek popatrzył mu w oczy i jakby nigdy nic powiedział:         -Nic się Leon nie przejmuj! Nie złapią nas, psy...

Książka Babci (11) Na wiosnę i w lecie następowała długa przerwa...

0
Całe moje rodzeństwo miało naukę szkolną przed południem, tylko ja, niestety, po przejściu do gimnazjum chodziłam do szkoły między godziną drugą po południu, a...

Książka Babci (25) Syn

0
Dzieci Wicińskich chowały się z naszą młodszą trójką. Spędzały razem całe dnie, pełniłyśmy przy nich na zmianę dyżury. Gdy urządzałyśmy przedstawienia, ja byłam reżyserem,...

Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (18)

0
W pół roku po wypadku Rysiak Pańczak obudził się z letargu-marazmu i postanowił “wziąć byka za rogi”. A że twardy był z niego chłopak...

Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (20)

0
Roma zaświeciła lampą do wnętrza. Oczom całej czwórki ukazały się trzy rzędy woreczków. W każdym rzędzie dziesięć woreczków, każdy przewiązany grubym sznurkiem i opatrzony...