Marcin Baraniecki: TRYPTYK PODKARPACKI: Kocia wiara (13)
Jednym słowem małżeństwo było w miarę zwyczajne.
Czasem tylko, gdy widziano Staszka pędzącego po wariacku konno przez okoliczne pola domyślano się, że to ze złości...
Marcin Baraniecki: TRYPTYK PODKARPACKI: Kocia wiara (5)
-Dajcie już spokój - lepiej nie gadajcie, żeby was tak jak Kokunichę nie zabrali. Wielga się osoba z tej naszej Kokuczki zrobiła. Oficyjerem jest...
Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (13)
- Kto cię tu będzie rewidował? I po co? Dziadostwo tu wszędzie! Stare graty... Staszek machnął laską i walnął ze złością w ścianę. Właśnie...
Marcin Baraniecki: KAPO (8)
Rozmowa z młodym, ubranym po cywilnemu, funkcjonariuszem była dość swobodna i Tadkowi było miło, że może się podzielić wrażeniami. Wpadł nawet w pewien entuzjazm,...
Książka Babci (29) Mamusia
Ofiarą padła muzyka, ku wielkiemu żalowi jej pierwszej nauczycielki, która odkryła u niej duży talent i przy każdym spotkaniu pierwsze pytanie dotyczyło zawsze postępów...
Książka Babci (36) Paka III Wielkie turnieje guzikarskie
Jacek już jako mały, 5 czy 6-letni, szkrab objawiał wielki pęd do podróży. Pewnego dnia zginął. Po długim poszukiwaniu znaleziono go siedzącego daleko od...
Marcin Baraniecki: KAPO (22)
Przyjęty przez pana Freya telefon od Tereski był dla Kowalczuków wspaniałym, radosnym wydarzeniem i Józka zaraz pobiegła do Wikty, żeby powiedzieć i wspólnie nacieszyć...
Książka Babci (19) Willa Mickiewiczówka w wojennym Solcu
Święta Bożego Narodzenia 1939, bardzo skromne, spędziliśmy w Solcu w oczekiwaniu końca wojny. Nikt nie przeczuł, kiedy to dopiero miało nastąpić, a my łudziliśmy...
Marcin Baraniecki: TRYPTYK PODKARPACKI: Grzech Szymona Kaltera (1)
W miasteczku mówiono, że Szymon Kalter zabił swojego ojca. To była stara plotka, którą wszyscy słyszeli, znali i powtarzali. W swoim czasie, zaraz po...
Książka Babci (24) Busko-Zdrój
Znowu zostałam sama, tyle, że w zupełnie nowym otoczeniu. W „Związkowcu” oprócz nas mieszkała jedna samotna osoba i jeszcze ktoś mnie uświadomił, że w...